Pływające roboty zauważyły ​​ogromny pióropusz magmy pod Galapagos

  • Vova Krasen
  • 0
  • 2340
  • 562

Flota pływających robotów odkryła, dlaczego istnieją Wyspy Galapagos. Według twórców robotów odkrycie może pomóc wyjaśnić, dlaczego Ziemia nie jest pływającą kulą lodu.

Wyspy Galapagos to wulkaniczny archipelag na Oceanie Spokojnym, około 1000 kilometrów od wybrzeża Ekwadoru. Wyspy są najbardziej znane jako gospodarze dużej liczby gatunków niespotykanych nigdzie indziej na świecie, co pomogło biologowi Karolowi Darwinowi rozwinąć teorię ewolucji. Obecnie, według międzynarodowego zespołu naukowców, wiemy, że wyspy zostały utworzone przez cienki tunel, który unosił magmę z „pióropusza płaszcza” 1200 mil (1900 km) pod powierzchnią. Naukowcy podejrzewali, że taki pióropusz może istnieć już wcześniej, ale jest to najbardziej bezpośredni dowód, że znajduje się tam na dole.

Naukowcy opublikowali opis pióropusza płaszcza i pływających robotów, które pomogły go odkryć, dzisiaj (4 lutego) w czasopiśmie Nature Scientific Reports. [10 najbardziej dziewiczych miejsc na Ziemi]

„Płaszcze płaszcza” to gigantyczne bąbelki bardzo gorącej magmy, które znajdują się znacznie bliżej skorupy ziemskiej niż zwykle. Od dziesięcioleci naukowcy sugerowali, że takie pióropusze mogą wyjaśniać, dlaczego niektóre regiony planety są bardzo aktywne wulkanicznie, mimo że znajdują się daleko od krawędzi płyt tektonicznych, na których wulkanizm jest bardziej oczekiwany. (Hawaje to słynny przykład). Nie każdy wulkanolog akceptuje to wyjaśnienie, ale ci, którzy myślą, że to wyjaśnia, wyjaśniają, dlaczego na Ziemi nie zabrakło ciepła.

Chociaż wahania temperatury na planecie były w swojej historii na tyle znaczące, że radykalnie zmieniły klimat (obecnie jesteśmy w środku nienaturalnie nagłego), z geologicznego punktu widzenia jej temperatura pozostała dość stała. Planeta nie ostygła z upływem czasu od wyczerpania wewnętrznego ciepła. Zdaniem autorów badania wymaga to pewnych wyjaśnień.

Ziemia mogła tylko utrzymać swoją temperaturę, główny autor Guust Nolet, geolog z Uniwersytetu w Nicei / Sophia Antipolis we Francji, powiedział w oświadczeniu: „jeśli część pierwotnego ciepła z jej akrecji i wytworzonego od tego czasu przez radioaktywne minerały, może pozostać zamknięta w niższym płaszczu. Jednak większość modeli Ziemi przewiduje, że płaszcz powinien [wypychać ciepło na powierzchnię] i uwalniać to ciepło znacznie szybciej. Wyniki eksperymentu z Galapagos wskazują na alternatywne wyjaśnienie: płaszcz może z powodzeniem stawiać opór [przenosząc ciepło przez ciało planety] i zamiast tego wyprowadzać ciepło na powierzchnię tylko w postaci pióropuszy płaszcza, takich jak te, które tworzą Galapagos i Hawaje ”.

Rezultatem byłby rodzaj efektu strużki, w którym gorące wnętrze planety uwalniałoby wystarczającą ilość ciepła geotermalnego, aby utrzymać ją w cieple, ale nie na tyle, aby się wypaliła.

Aby wykryć ten możliwy pióropusz płaszcza zasilający Galapagos, naukowcy rozmieścili dziewięć robotów zwanych „MERMAIDS”, które unosiłyby się swobodnie około mili (1,6 km) pod powierzchnią oceanu, nasłuchując podwodnych trzęsień ziemi..

Naukowcy odkrywają, co dzieje się wewnątrz planety, dokładnie badając, jak poruszają się przez nią trzęsienia ziemi. To technologia trochę podobna do ultradźwięków, ale na masową skalę. Problem polega na tym, że większość danych o trzęsieniach ziemi pochodzi z lądu, który obejmuje zaledwie jedną trzecią powierzchni planety. MERMAIDY mają na celu wypełnienie luk. [Wyspy Normandzkie: zdjęcia Galapagos w Ameryce Północnej]

Zgodnie z oświadczeniem, gdy słyszą trzęsienie ziemi, MERMAIDY wznoszą się na powierzchnię oceanu i używają danych GPS, aby ustalić swoją lokalizację na Ziemi. Następnie przesyłają do domu swój GPS i dane sejsmiczne. Tego rodzaju danych naukowcy wykorzystali do zrekonstruowania pióropusza pod Galapagos, co jest pierwszym opublikowanym wynikiem projektu MERMAIDs.

Warto zauważyć, że nie każdy sejsmolog akceptuje istnienie pióropuszy w płaszczu. Jak donosiła Sara Pratt w 2015 roku dla Earth Magazine, niektórzy sejsmolodzy wątpią, czy jest wystarczająco dużo informacji o falach sejsmicznych, aby przedstawić wyraźny obraz tego, co dzieje się tak daleko pod skorupą. Przeciwnicy tej teorii zwracają uwagę, że różne definicje „pióropusza płaszcza” są często tak szerokie, że zaprzeczają sobie nawzajem, i chociaż „odkryto” wiele piór płaszcza, nikt nie był w stanie stworzyć potwierdzonej listy tych, które naprawdę istnieć. Ci wątpiący oferują alternatywne, zmodyfikowane teorie tektoniki płyt, które wyjaśniają wulkaniczne gorące miejsca, takie jak Hawaje i Galapagos..

Mimo to pióropusze płaszcza pozostają dominującym wyjaśnieniem w sejsmologii miejsc na tej planecie, takich jak Galapagos. A pióropusz odkryty pod tymi wyspami byłby pierwszym dużym odkryciem dokonanym za pomocą swobodnie pływających sejsmometrów. Naukowcy mają teraz nową, ekscytującą metodę zaglądania w głąb planety.

  • Pięć najbardziej aktywnych wulkanów na świecie
  • Najlepsze parki narodowe do odwiedzenia zimą
  • Galeria: Niesamowita erupcja Góry Świętej Heleny

Pierwotnie opublikowano w dniu .




Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa