Oto dlaczego wszyscy mówią o systemie autopilota Tesli

  • Jacob Hoover
  • 0
  • 3235
  • 13

7 maja Joshua Brown zginął w wypadku samochodowym. Brown jechał swoim Tesla Model S. Włączył funkcję autopilota pojazdu, która zwiększa funkcje wspomagające kierowcę w samochodach Tesla. Pojazd Browna jechał na wschód USA 27A na Florydzie. Ciągnik siodłowy jechał na zachód tą samą autostradą. Kierowca ciężarówki, który nie wyglądał na rannego w wypadku, skręcił w lewo w inną ulicę. Samochód Browna zderzył się z przyczepą, kiedy przejeżdżał przez wschodni odcinek autostrady.

Ani Brown, ani autopilot Modelu S nie włączyły hamulców. Według Tesli niebo było jasno oświetlone, a przyczepa platformy była biała, przez co trudno było ją zobaczyć. System kamer w Modelu S nie wykrył przyczepy. System radarowy mógł błędnie zidentyfikować przyczepę jako napowietrzny znak drogowy. Zazwyczaj radar Tesli ignoruje te sygnały. W przeciwnym razie pojazd Tesli hamowałby za każdym razem, gdy w zasięgu znajdował się znak napowietrzny.

To tragiczna historia, która wywołała gorącą dyskusję na temat tego, czy autonomiczne samochody są bezpieczne. Czy mądrze jest powierzać nasze bezpieczeństwo obojętnym maszynom? I w jakim stopniu odpowiedzialny jest Tesla?

Sprawy komplikuje fakt, że Tesla publicznie przyznał się do wypadku dopiero po ponad miesiącu. Dziewięć dni po wypadku Tesla złożył raport w National Highway Traffic Safety Administration (NHTSA). Ale opinia publiczna nie słyszała o tym do 30 czerwca 2016 r.

Pomiędzy wypadkiem a wpisem na blogu Tesli firma zorganizowała spotkanie akcjonariuszy. Spotkanie to obejmowało ofertę akcji, która miała przynieść ponad 1,4 miliarda dolarów. Niektórzy, jak na przykład dziennikarka Fortune Carol J. Loomis, skrytykowali firmę za zatajenie informacji o wypadku do czasu zakończenia walnego zgromadzenia..

Założyciel Tesli, Elon Musk, odrzucił tę krytykę i odpowiedział na nią. Zwrócił uwagę, że od innych producentów samochodów nie oczekuje się uznania i omówienia każdego wypadku z udziałem jednego z samochodów ich firmy. Twierdził również, że gdyby funkcja autopilota Tesli była standardem w każdym pojeździe w 2015 roku, uratowano by 500 000 istnień ludzkich.

Przedstawiciele Tesli twierdzą, że firma zarejestrowała ponad 130 milionów mil (209 milionów kilometrów) pojazdów Tesli działających w trybie autopilota. Średnia liczba ofiar śmiertelnych na przejechaną milę to jedna na 94 miliony mil (151 milionów kilometrów) w Stanach Zjednoczonych lub jedna na każde 60 milionów mil (prawie 97 milionów kilometrów) na całym świecie. Tesla twierdzi, że ta miara potwierdza stanowisko firmy, że autopilot jest ważną funkcją bezpieczeństwa.

1 lipca na autostradzie w Pensylwanii wydarzył się inny wypadek rzekomo z udziałem autopilota Tesli. Kierowca Tesli Model X mówi, że przestawił pojazd w tryb autopilota, zanim samochód uderzył w barierkę po prawej stronie, zanim skręcił na autostradę i zderzył się z betonową środkową po lewej stronie. W chwili pisania tego tekstu niewiele szczegółów dotyczących wypadku jest publicznie dostępnych.

Chociaż niektórzy krytycy mogą powiedzieć, że te wypadki są przykładem tego, dlaczego samochody bez kierowcy nie są jeszcze gotowe do wyjazdu na ulice, Tesla zauważa, że ​​nie uważa autopilota za to samo, co pojazd autonomiczny. W rzeczywistości, aby włączyć tryb autopilota, musisz najpierw potwierdzić komunikat od Tesli mówiący, że kierowcy powinni przez cały czas trzymać ręce na kierownicy i być gotowi do przejęcia pełnej kontroli nad samochodem. Autopilot, mówi Tesla, to funkcja wspomagająca kierowcę. To nie jest zamiennik dla ludzkiego kierowcy.

Należy również pamiętać, że funkcja jest w wersji beta, co oznacza, że ​​nie jest to gotowy produkt. Tesla pobiera dane z pojazdów pracujących w Autopilocie w celu analizy i modyfikacji systemu. Innymi słowy, jest to funkcja, która ma się poprawiać, im więcej osób z niej korzysta. Pewnego dnia może to doprowadzić do w pełni autonomicznego samochodu, ale według Tesli nie jest to tym, co ma dzisiaj robić.

Ogólnie rzecz biorąc, funkcje wspomagające kierowcę i samochody autonomiczne reagują szybciej i skuteczniej na sytuacje awaryjne niż kierowcy. Wypadek Joshuy Browna był tragiczny, ale to także wyjątek. Niekoniecznie oznacza to z natury niebezpieczne podejście do obsługi pojazdu.

Prawdopodobnie zobaczymy znacznie więcej rozmów i debat w przestrzeni autonomicznego samochodu, nawet gdy Tesla protestuje, że Autopilot nie jest tak naprawdę autonomicznym trybem samochodowym. I chociaż statystyki mogą potwierdzać twierdzenia Tesli, że te cechy naprawdę przyczyniają się do bezpieczeństwa kierowcy, emocjonalna waga historii Joshuy Browna nadal będzie czynnikiem.




Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa