Jak pozbyć się zapachu martwego zwierzęcia w moim samochodzie?

  • Rudolf Cole
  • 0
  • 1391
  • 31
Dokąd zmierza ta wiewiórka? Miejmy nadzieję, że nie ma go w twoim samochodzie. Mark Newman / Getty Images

Otwierasz drzwi samochodu i uderza w ciebie jak pociąg towarowy strachu - charakterystyczny smród śmierci. Najprawdopodobniej źródłem jest małe zwierzę, które wczołgało się do silnika w poszukiwaniu ciepła i zostało zmielone podczas prac. Ale pozbycie się tego zapachu będzie wymagało znacznie więcej niż powieszenie drugiego pachnącego sosny drzewka na lusterku wstecznym.

Wiadomo, że dzikie zwierzęta, w tym myszy, szczury, wiewiórki, wiewiórki i oposy, kryją się pod maskami samochodów i ciężarówek, zwłaszcza w miesiącach zimowych. Przyciągane ciepłym, chronionym środowiskiem budują gniazda w przytulnych zakamarkach i bawią się, żując przewody elektryczne samochodu (ostrzy zęby).

W rzeczywistości okablowanie i inne uszkodzenia wewnętrzne spowodowane przez gryzonie na gapę są na tyle powszechne, że są objęte najbardziej kompleksowymi polisami ubezpieczeniowymi samochodu.

Jeden z mechaników w ruchliwym salonie dealerskim Mercedes-Benz w Kalifornii powiedział w 2014 roku Popular Mechanics, że jego załoga znalazła pod maską ślady zwierząt - odchody, puste skorupy, odciski łap itp. - praktycznie codziennie. A cztery lub pięć razy w roku prawdziwy, żywy szczur wyskakiwał z samochodu.

Wyskoczenie to jedno, ale co się stanie, jeśli zwierzę zwinie się w kłębek i umrze w środku? Często nie wiesz, że tak się stało, dopóki nie poczujesz bardzo nieprzyjemnego zapachu w samochodzie.

Znalezienie zwierzaka

Znalezienie zmarłego stworzenia może nie być łatwe. Przedziały silnika są ciasno upakowane dziwnie ukształtowanymi maszynami i trudno jest zobaczyć lub dotrzeć do każdego ukrytego zakrętu i zakrętu. Następnie pojawia się kwestia zwierząt, które padają ofiarą gwałtownej śmierci na pasku wentylatora lub wale korbowym pojazdu. Kawałki i części mogą być zmielone i osadzone w trudno dostępnych miejscach.

Jeśli możesz samodzielnie znaleźć martwe zwierzę, ostrożnie usuń je za pomocą rękawiczek. CDC zaleca namoczenie tuszy w roztworze dezynfekującym składającym się z 1 części wybielacza na 10 części wody przez pięć minut przed podwójnym zapakowaniem jej w zamykane plastikowe torby i wyrzucenie jej do regularnie opróżnianego pojemnika na śmieci..

Jeśli nie możesz znaleźć martwego ciała lub posprzątać bałagan bez demontażu części silnika, zadzwoń do lokalnej stacji obsługi lub warsztatu i delikatnie przekaż wiadomość. Powinni być w stanie wyciągnąć dla ciebie zwierzę.

Pozbyć się funku

Gdy szczątki zostaną wyrzucone, czas zająć się smrodem. Utrzymujący się nieprzyjemny zapach jest wytwarzany przez bakterie pozostawione na powierzchni po usunięciu ciała. Ponownie zakładając rękawiczki, wyszoruj wszystkie powierzchnie, które miały jakikolwiek kontakt z martwym stworzeniem, za pomocą dostępnego w handlu środka dezynfekującego lub rozcieńczonego roztworu wybielacza i pozwól, aby samochód maksymalnie wywietrzył..

Staje się to jednak trudne, jeśli zwierzę zdechło w pobliżu filtra powietrza (uwielbia wyrywać filtry powietrza i używać skrawków do zagnieżdżania materiału) lub w systemie wentylacji przypominającym nory samochodu. W takim przypadku istnieje duża szansa, że ​​nieprzyjemne zapachy rozprzestrzeniły się po całej kabinie pasażerskiej.

W tym momencie możesz zadzwonić do specjalistów. Frank Simmons jest założycielem The Odor Doctors, firmy specjalizującej się w usuwaniu zalegających zapachów z pojazdów. Podczas gdy Simmons mówi, że odgłosy martwych zwierząt są „dość rzadkie”, widział przypadki, w których gryzonie wdrapały się do parownika klimatyzatora i zostały uwięzione, roznosząc smród po całym pojeździe.

Simmons stosuje trzystopniowy proces usuwania wszelkich zapachów (najgorszy jest dym cygarowy). Pierwszy przebieg to nasycona sucha para. To rodzaj bardzo gorącej myjki parowej, która kieruje podmuch 360 stopni F (182 stopni C) na wszystkie bakterie powierzchniowe, aby, jak to ujął Simmons, „stopić funk”. Drugie przejście to dezodoryzacja, a na koniec obróbka przeciwbakteryjna.

Ubezpieczenie na ratunek

W najgorszym przypadku zdemontowałeś nadwozie, wyczyściłeś do cholery komorę silnika i wnętrze, ale samochód nadal pachnie okropnie do tego stopnia, że ​​nie możesz go prowadzić. Mógłbyś spróbować go sprzedać, ale kto kupi samochód, który nosi martwy opos?

Jednak wciąż jest nadzieja. Twój ubezpieczyciel może być przekonany, aby odpisać uszkodzony pojazd jako „całkowitą stratę” (w ramach kompleksowej ochrony ubezpieczeniowej) i wyciąć czek na jego wartość gotówkową.

Sprawdziliśmy w Allstate, największym amerykańskim publicznym towarzystwie ubezpieczeniowym, a rzecznik prasowy Justin Herndon zgodził się, że są sytuacje, w których zwierzę umierające w silniku samochodu może kwalifikować się jako ubezpieczona strata. Martwe zwierzę może nie tylko spowodować fizyczne uszkodzenie silnika, ale także jego rozkładające się opary mogą stanowić zagrożenie biologiczne.

„Ubezpieczyciele próbowaliby naprawić szkodę i usunąć zapach poprzez mycie i wyszczególnienie pojazdu w razie potrzeby, ale jest możliwe, że pojazd może zostać zsumowany z powodu tej sytuacji” - napisał Herndon w e-mailu, podkreślając, że wszystkie decyzje dotyczące roszczeń są podejmowane w sprawie indywidualnie dla każdego przypadku.

Teraz dobrze wiedzieć Aby trzymać zwierzęta z dala od samochodu, eksperci twierdzą, że zaparkuj go w garażu, w którym nie ma żadnych potencjalnych źródeł pożywienia, takich jak torby karmy dla psów lub nasiona ogrodowe. Zwierzęta będą szukać bezpiecznego miejsca do gromadzenia pożywienia i mogą pomylić komorę silnika lub system wentylacji z norą.



Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa