Poznaj 7 wersji BB-8, sympatycznego droida „Star Wars”

  • Gyles Lewis
  • 0
  • 3863
  • 532

WASHINGTON - BB-8, ujmujący ostatni dodatek do rodziny droidów „Gwiezdnych wojen”, zszedł z ekranów filmowych i trafił prosto do serc widzów, kiedy pojawił się w dwóch ostatnich filmach z serii „Przebudzenie mocy” (Lucasfilm, 2015 ) i „Ostatni Jedi” (Lucasfilm, 2017).

Ale kiedy twórcy sferycznego droida postanowili zbudować charyzmatycznego robota, nie mieli pojęcia, że ​​stanie się tak popularny tak szybko, członkowie widowni Future Con dowiedzieli się 31 marca.

Na panelu „BB-8 and the Future of Droids” dwaj inżynierowie odpowiedzialni za BB-8 - Joshua Lee, który pracował nad filmami jako starszy projektant animatroniki, oraz Matt Denton, który służył jako projekt elektroniczny i kierownik ds. rozwoju - wyjaśnił, jak powstał BB-8. Opowiedzieli również, jak prowadzili robota przez skomplikowane sceny z jego ludzkimi towarzyszami, dzieląc się historiami o niektórych z najbardziej pamiętnych momentów BB-8 przed kamerą i poza nią. [R2-D2 staje się realny: droidy „Gwiezdnych wojen” już istnieją]

Z pewnością byłoby możliwe modelowanie i animowanie BB-8 przy użyciu obrazów generowanych komputerowo (CGI). Ale reżyser filmu, J.J. Abrams, czuł bardzo mocno, że robot był na tyle ważny dla historii, że musiał być fizyczną obecnością, powiedział Lee. W ten sposób aktorzy mogliby bezpośrednio wchodzić w interakcje z robotem, dodał Lee.

Lee powiedział, że było wiele tajemnic, kiedy został wprowadzony na pokład „Przebudzenia Mocy”. Powiedziano mu, że będzie pracował nad nową postacią robota, niejasno opisaną jako „podstępny droid”, powiedział publiczności panelu.

Denton dołączył do zespołu kilka tygodni później. Oryginalny rysunek koncepcyjny zdalnie sterowanego, toczącego się robota nie zawierał wielu szczegółów; pokazywał dwie z grubsza narysowane ołówkiem kule, jedną ułożoną na drugiej, z czymś przypominającym twarz naszkicowaną na kuli „głowy”.

Oryginalny szkic koncepcyjny BB-8 (po lewej) nie był bogaty w szczegóły. (Zdjęcie: M.Weisberger /)

Zespół stworzył bardziej szczegółowe szkice koncepcyjne, udoskonalając projekt obracającego się korpusu BB-8 i ruchomej głowy, eksperymentując z różnymi rozmiarami głowy i różnymi układami czujników, które miały służyć jako rysy twarzy robota. Zespół produkcyjny filmu już planował, że BB-8 stanie się gwiazdą przełomu, ale Lee i Denton jeszcze o tym nie wiedzieli, powiedzieli publiczności na Future Con.

- Wpadlibyśmy w panikę - powiedział Denton.

Skończyło się na zaprojektowaniu siedmiu wersji BB-8; W filmie pojawiło się sześć z nich, a każdy z nich miał nieoficjalny przydomek, wyjaśnił Denton.

Wersja o nazwie „Puppet” miała podłączonego lalkarza i była używana, gdy ruch robota wymagał manipulacji i kontroli przez ludzi. Kompilacje „Lewy i prawy trójkołowiec” miały przyczepione dwukołowe zestawy po obu stronach, aby ustabilizować zdalnie sterowanego droida podczas strzałów w ruchu. Animatroniczny „Wiggler” był nieruchomym modelem z płytą na spodzie, ale mógł się obracać i obracać i był używany do zbliżeń. Statyczny model „Lightweight” można było łatwo przenosić, a „Stunt”, również statyczny, był bardziej wytrzymały.

Wersja BB-8 "Bowling Ball" działała dokładnie tak, jak sugeruje jego nazwa. - Po prostu przeleciałbyś przez strzał - powiedział Lee.

Wreszcie pojawił się BB-8 z „czerwonego dywanu”. Ten zdalnie sterowany model, zbudowany po opakowaniach produkcyjnych, został zaprojektowany z myślą o występach na imprezach publicznych.

Cyfrowy model 3D przedstawia wersję „Trike” mobilnego modelu BB-8, obsługiwanego przez dwukołowy zestaw. (Zdjęcie: M.Weisberger /)

Po zbudowaniu wszystkich wersji droida, Denton i Lee musieli wymyślić, jak sprawić, by BB-8 działał w trudnych sytuacjach, szczególnie podczas scen pustynnych na równinie zalewowej w Abu Zabi. Tam wiatry uderzały piaskiem i solą w każdą szczelinę i pęknięcie BB-8, a było tak gorąco, że podeszwy stopiły się z butów załogi, powiedzieli Lee i Denton..

Mając tak wiele zakulisowych szczegółów do zaabsorbowania, publiczność z entuzjazmem słuchała każdego słowa mówcy - to znaczy do momentu, gdy Lee i Denton ogłosili przybycie specjalnego gościa. Kiedy BB-8 (wersja droida z czerwonego dywanu) wyszedł na scenę, by się przywitać, publiczność skoczyła, by sfotografować ćwierkającego bota. Minęło kilka minut, zanim wszyscy usiedli i wrócili na swoje miejsca.

Lee i Denton starali się nie tylko zbudować działającego droida - w rzeczywistości siedem z nich - ale także stworzyć sympatyczną postać. Podczas produkcji „Przebudzenia mocy” dla BB-8, mały droid dowiódł, że ma już wielu fanów wśród obsady i ekipy, powiedział Denton publiczności. Ostatniego dnia kręcenia BB-8, po ostatniej scenie droida, ekipa filmowa dała robotowi gromkie brawa - filmowy rytuał zarezerwowany zwykle dla ludzkich aktorów..

Podczas gdy wiwatowali, Denton uniósł BB-8 nad głowę (tego dnia w produkcji wykorzystano model Lightweight), a następnie przeniósł małego droida przez tłum. Kiedy to zrobił, zaczęli śpiewać motyw z „Króla Lwa”, przypominając sobie moment w filmie animowanym, kiedy młody Simba był trzymany w górze na klęczących zwierzętach na sawannie.

„Nigdy nie wyobrażasz sobie, że stanie się to w twojej karierze” - powiedział Denton. „Nie sądzę, by mogło się to zdarzyć dwukrotnie”.

Oryginalny artykuł na .




Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa