Dziura ozonowa nad Antarktydą kurczy się do rekordowo małego rozmiaru

  • Jacob Hoover
  • 0
  • 4010
  • 1248

Dziura ozonowa nad Antarktydą, w której szkodliwe promienie ultrafioletowe (UV) słońca przebijają się przez chronioną przed słońcem stratosferę, skurczyła się do najmniejszego rozmiaru odnotowanego w 1982 roku, naukowcy odkryli.

Zwykle o tej porze roku dziura w ozonie - warstwie złożonej z cząsteczek zawierających trzy atomy tlenu - rozrasta się do około 8 milionów mil kwadratowych (20 milionów kilometrów kwadratowych) - podała NASA. To więcej niż Rosja.

Jednak niezwykle ciepła pogoda na półkuli południowej oznacza, że ​​dziura rozciągała się tylko na mniej niż 3,9 miliona mil kwadratowych (10 milionów kilometrów kwadratowych) przez większą część września aż do teraz, zgodnie z oświadczeniem NASA.

Związane z: 8 sposobów, w jakie globalne ocieplenie już zmienia świat

„To ocieplenie, które nastąpiło, jest wspaniałą wiadomością dla półkuli południowej, ponieważ ozon będzie wyższy, a poziom promieniowania UV niższy” - powiedział Paul Newman, główny naukowiec ds. Nauk o Ziemi w Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland. .

Oto jak to działa: W miesiącach zimowych na półkuli południowej chmury tworzą się w stratosferze, która rozciąga się od około 6 do 31 mil (9,5 do 50 km) nad powierzchnią Ziemi. Tam nawet najmniejsza ilość widzialnego światła słonecznego rozbija gazowy chlor na atomy chloru; atomy te są uważane za „reaktywne” i mogą chemicznie zniszczyć cząsteczki ozonu. Tak więc dziura ozonowa nad Antarktydą jest zwykle znacznie większa podczas południowej zimy.

Kiedy temperatury nad Antarktydą zaczynają się nagrzewać, chmury polarne w stratosferze rozpraszają się, co oznacza, że ​​nie ma miejsca na te niszczące ozon reakcje chemiczne. W tym roku wyjątkowo ciepła pogoda spowodowała rozbicie ozonu, dzięki czemu dziura ozonowa była bardzo mała.

„To jest tak małe, jak widzieliśmy we wczesnych latach 80-tych” - powiedział Newman. (Dziura ozonowa była tak mała, że ​​odkryto ją dopiero w 1985 roku).

Gazowy chlor niszczący warstwę ozonową pochodzi głównie z chlorofluorowęglowodorów (CFC), które były produkowane do czasu wprowadzenia zakazu w USA w 1996 roku. Mimo to niektóre rodzaje CFC mogą pozostawać w atmosferze przez ponad 100 lat, powiedział Newman..

Jeśli wyższe temperatury są dobre dla warstwy ozonowej, czy to oznacza, że ​​dziura będzie jeszcze mniejsza, gdy ludzie będą wpompowywać do atmosfery gazy cieplarniane, takie jak dwutlenek węgla?

Niezupełnie, powiedział Newman. Okazuje się, że dwutlenek węgla w stratosferze działa odwrotnie niż w warstwie znajdującej się bliżej ziemi, zwanej troposferą. CO2 w stratosferze absorbuje, a następnie emituje to ciepło w przestrzeń, wyjaśnił Newman, dodając, że ta warstwa atmosfery faktycznie się ochładza..

  • Obrazy Melt: Earth's Vanishing Ice
  • Na zdjęciach: Antarktyda Larsen C Ice Shelf Through Time
  • Lodowe obrazy: Antarktyda zadziwi Cię niesamowitymi widokami z lotu ptaka

Pierwotnie opublikowano w dniu .

Chcesz więcej nauki? Możesz otrzymać 5 numerów naszego partnera “Jak to działa” magazyn za 5 USD aby uzyskać najnowsze, niesamowite wiadomości naukowe. (Zdjęcie: Future plc)



Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa