Załogi „Łotrów” naprawiają niewypełnione dziury

  • Paul Sparks
  • 0
  • 2156
  • 565
W Nowym Jorku rośnie frustracja związana z nienaprawionymi dziurami. Ktoś wypełnił to przed Radio City Music Hall na środkowym Manhattanie rośliną doniczkową w styczniu 2018 roku. Andrew Lichtenstein / Corbis via Getty Images

Kto nie jechał ulicą i - bum! - Twój samochód wybija dziurę w jezdni Dziury mogą nie wydawać się tak wielkim problemem, ale te przyssawki mogą spowodować poważne uszkodzenia opon - i samochodu. I może się to wydawać gorsze dla ludzi mieszkających na obszarach dotkniętych śniegiem i lodem, takich jak Górny Środkowy Zachód, który często cierpi z powodu rozpadających się dróg po stopieniu śniegu i lodu, chociaż z pewnością nie tylko miasta w pasie śnieżnym są dotknięte.

Bez względu na to, gdzie mieszkasz, naprawa uszkodzeń spowodowanych wybojami jest droga. W rzeczywistości w ankiecie AAA oszacowano, że średni rachunek za naprawy w 2016 r. Spowodowany uszkodzeniami samochodów w wybojach wynosił od 250 do 1000 USD, a dziury w jezdni kosztowały kierowców w Stanach Zjednoczonych ponad 15 miliardów dolarów w ciągu ostatnich pięciu lat..

Ale to nie tylko cena w dolarach, którą płacą kierowcy. Dziury też mogą być bardzo niebezpieczne. Kierowcy często skręcają, aby ich ominąć lub mogą stracić kontrolę nad swoimi samochodami, gdy w nie uderzą. 22-letni mężczyzna z Detroit zmarł w lutym 2018 roku po tym, jak samochód, którym jechał, uderzył w dziurę w jezdni, a następnie zderzył się z słupem narzędziowym.

Kierowcy, którzy mają uszkodzenia spowodowane dziurami w jezdni, często mają niewielką możliwość regresu. W marcu 2018 roku Indianapolis Star poinformował, że z 283 roszczeń dotyczących uszkodzeń w wybojach, które zostały zgłoszone do tej pory w mieście, tylko jeden został zatwierdzony do całkowitego zwrotu kosztów; reszta jest nadal w toku. Niska stawka zwrotu kosztów w mieście wynika z faktu, że złożenie pozwu jest równoznaczne z „oskarżeniem miasta o zaniedbanie”, co jest trudne do udowodnienia. Innymi słowy, takie twierdzenie musi wykazać, że miasto wiedziało o dziurawce i nie udało się jej naprawić w rozsądnych ramach czasowych. Podobnie sytuacja wygląda w Michigan.

A co z naprawą dziur? Cóż, to też jest tak złe, jak to tylko możliwe. W kwietniu 2018 r. USA Today poinformowało, że Departament Robót Publicznych w Indianapolis ustalił, że modernizacja dróg w mieście ze złego do zadowalającego będzie kosztować 732 miliony dolarów. Ale dwóch mieszkańców Indianapolis widziało to inaczej. Mike Warren (28 lat) i Chris Lang (lat 22) postanowili zająć się problemem dziury w jezdni i stworzyli Open Source Roads, organizację oddolną, której celem jest naprawa podziurawionych dróg w Indianie.

Stworzyli kampanię GoFundMe w marcu 2017 r. I wykorzystali pieniądze na zakup materiałów do wypełniania dziur. Do tej pory zebrali około 1500 dolarów i wypełnili ponad 100 dziur w okolicach Indianapolis.

„Chciałbym, żeby ludzie wiedzieli, że nie jesteśmy tutaj, aby naprawiać drogi. Jesteśmy dwoma facetami, którzy pracują w branży technicznej i chcą się wyprowadzić z tego stanu” - mówi Chris Lang w e-mailu. „Te tanie prace naprawcze zawodzą z każdym rokiem coraz gorzej, a jedyne, co zrobiliśmy, to stawić czoła niewydolnemu systemowi konserwacji i opieki”.

Lang i Warren twierdzą, że nauczyli się naprawiać dziury, szukając informacji w Internecie i mają grupę przyjaciół, którzy regularnie im pomagają. Para nosi pomarańczowe kamizelki odblaskowe, umieszcza pachołki wokół miejsc pracy i ma kogoś do kierowania ruchem. Starają się koordynować naprawy w okresach małego ruchu.

Inna grupa, Portland Anarchist Road Care w Oregonie, również znalazła się na pierwszych stronach gazet na temat nieuczciwych napraw dziur w jezdni, chociaż wydaje się, że są nieco mniej współpracujący niż Open Source Roads.

„Skontaktowałem się z nimi, aby podziękować za inspirację i zapytać, czy kiedykolwiek chcieliby rozszerzyć projekt” - mówi Lang. - Nigdy mnie nie odzyskali. To w porządku. Starają się nieco bardziej ukryć swoją prawdziwą tożsamość.

Lang i Warren opisali się jako mający poglądy polityczne zgodne ze słynną libertariańską postacią Ronem Swansonem z programu telewizyjnego „Parks and Recreation”, który ma miejsce w Indianie.

Grupa Portland działa jednak anonimowo. Jeden członek nosi nawet maskę, aby chronić swoją tożsamość. Oprócz dbania o drogi, powiedzieli Oregonian w marcu 2017 r., Że mają również nadzieję zmienić postrzeganie słowa „anarchia”.

Chociaż Open Source Roads i Portland Anarchist Road Care mogą podchodzić do rzeczy nieco inaczej, ich cel jest ten sam: naprawianie dziur. I nie są sami. Kilka osób w całych Stanach Zjednoczonych zrobiło to samo w swoich miastach. Kierowca limuzyny na Long Island od lat wypełnia dziury w jezdni, a sąsiedzi w Nowym Orleanie postanowili wypełnić dziury wzdłuż ich ulicy, po tym, jak powiedzieli, że miasto je ignoruje. Ojciec trójki dzieci w Swindon w Anglii nawet wskoczył na modę, co najmniej w dość interesujący sposób.

Urzędnicy miejscy nie wydają się jednak tak zadowoleni z tych nieuczciwych patroli. Betsy Whitmore, przedstawicielka Departamentu Robót Publicznych w Indianapolis, powiedziała lokalnemu oddziałowi Fox News, że głównym zarzutem miasta wobec nieautoryzowanych załóg drogowych jest kwestia bezpieczeństwa i odpowiedzialności. Rzecznik miasta Portland powiedział dziennikarzom The Oregonian, że jeśli zła naprawa wykonana nieoficjalnie spowoduje dalsze szkody, osoba dokonująca naprawy może zostać uznana za odpowiedzialną. Nowy Orlean i Long Island wezwały swoich mieszkańców do zaprzestania napraw drogowych.

Ale Lang i Warren pozostają niezrażeni. Ich następnym celem jest śledzenie dziur, które wypełnili, umożliwienie sąsiadom zwrócenia uwagi na nowe dziury i oszacowanie ilości łat potrzebnych do wypełnienia nowych dziur - wszystko cyfrowo.

„Planujemy robić to, co robimy, dopóki nie będziemy mogli, lub dopóki miasto nie zacznie wyrażać i wizualnie różnic w tym, jak bardzo zależy im na naszych mieszkańcach i mieście, w którym mieszkamy, drogach i nie tylko” - mówi Lang.

To ciekawe. Grupa w Michigan rozpoczęła kampanię, aby geotagować tweety z lokalizacjami dziur w jezdni. Dane posłużyły do ​​stworzenia mapy, którą osoby dojeżdżające do pracy mogą sprawdzić, aby mieć świadomość stale zmieniającego się krajobrazu dziur.



Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa