- Jacob Hoover
- 0
- 4824
- 1508
To naprawdę trafiło do złej rury: uderzający nowy obraz przedstawia kość kurczaka utkwioną w płucach Australijczyka. Co więcej, kość tkwiła tam przez pięć dni, zanim została odkryta.
78-letni mężczyzna początkowo trafił na izbę przyjęć zaraz po tym, jak zakrztusił się podczas jedzenia kurczaka, zgodnie z nowym raportem dotyczącym jego przypadku. Powiedział lekarzom, że czuł, jakby coś utknęło mu w gardle; jednak prześwietlenie jego szyi i klatki piersiowej nie wykazało niczego podejrzanego.
Dlatego lekarze założyli, że to, co utknęło, zostało wyparte, a mężczyznę odesłano do domu.
Jednak pięć dni później mężczyzna był z powrotem na ostrym dyżurze - dostał gorączki i duszności, a podczas wdechu słychać było wysoki, świszczący dźwięk, zgodnie z raportem opublikowanym wczoraj (2 maja) w The New England Journal of Medicine. [11 dziwnych rzeczy, które ludzie połknęli]
Tym razem lekarze wykonali tomografię komputerową, która wykazała kość kręgu kurczaka w prawym „głównym pniu oskrzela”, czyli drogach oddechowych, które odgałęziają się od tchawicy do płuc. Raport podaje, że obszar w prawym płucu mężczyzny nie napełniał się prawidłowo, ale ten objaw był niewielki.
Ale w jaki sposób wdychana kość kurczaka pozostawała niewykryta przez pięć dni?
Gdy osoba dorosła przypadkowo wdycha ciało obce, diagnoza może być czasami opóźniona o tygodnie lub miesiące, a nawet lata. W raporcie z Kanady z 2013 roku opisano przypadek kobiety, która przeżyła 22 lata z fragmentem kości utwierdzonym w oskrzeli. A w zeszłym roku 47-letni mężczyzna w Anglii dowiedział się, że w jego drogach oddechowych utknął malutki pachołek drogowy, po incydencie sprzed 40 lat..
Opóźniona diagnoza może się zdarzyć, ponieważ jeśli ciało obce jest stosunkowo małe i nie blokuje całkowicie dróg oddechowych (co spowodowałoby uduszenie), może przedostać się do jednego z płuc i wywołać mniej poważne objawy niż w przypadku całkowitego zablokowania dróg oddechowych, zgodnie z raportem z 2012 roku dotyczącym przypadku inhalacji ciała obcego. Co więcej, według raportu z 2013 r. Nawet 80 procent ciał obcych nie jest widocznych na samym zdjęciu rentgenowskim klatki piersiowej.
Dr Robert Glatter, lekarz medycyny ratunkowej w szpitalu Lenox Hill w Nowym Jorku, który nie był zaangażowany w sprawę mężczyzny, powiedział, że nie byłoby nierozsądne wypisanie pacjenta, który zgłosił się z powodu zadławienia, gdyby pacjent tego nie zrobił. nie mają problemów z oddychaniem lub połykaniem, a ich początkowe zdjęcia rentgenowskie nie wykazały ciała obcego (tak jak w przypadku Australijczyka). W niektórych przypadkach lekarze mogą wykonać tomografię komputerową oprócz zdjęcia rentgenowskiego, jeśli podejrzewają obce ciało w płucach danej osoby. Ale „problem polega na tym, że tak wielu pacjentów [wykazuje te objawy] i udrażniają swoje drogi oddechowe [samodzielnie], po czym wszystko im idzie dobrze” - powiedział Glatter. Dodał, że tylko niewielka część osób ma opóźnioną prezentację ciała obcego w płucach, chociaż nadal jest to problem, o który martwią się lekarze..
Opóźniona diagnoza może prowadzić do powikłań, w tym poobturacyjnego zapalenia płuc lub zapalenia, które występuje wokół ciała obcego w płucach, powiedział Glatter..
W przypadku Australijczyka otrzymał on bronchoskopię, zabieg, w którym długa, elastyczna rurka z aparatem jest wprowadzana do płuc w celu usunięcia kości kurczaka. Według raportu pacjent „wyzdrowiał po zabiegu” i został wypisany ze szpitala trzy dni później.
Oryginalny artykuł na .