Dlaczego tak łatwo jest oszukiwać na igrzyskach olimpijskich?

  • Thomas Dalton
  • 0
  • 3529
  • 1042

Dziś (13 lutego) japoński łyżwiarz szybki na krótkim torze Kei Saito został pierwszym sportowcem olimpijskim, który został zawieszony w Zimowych Igrzyskach 2018 z powodu zarzutów dopingowych. Według Sądu Arbitrażowego ds. Sportu (CAS), Saito uzyskał pozytywny wynik testu na obecność diuretyku zwanego acetazolamidem, który może być stosowany w celu ukrycia obecności leków poprawiających wydajność i jest jedną z ponad 200 substancji chemicznych zabronionych przez Światową Agencję Antydopingową.

Zawieszenie Saito jest pierwszym, które pojawiło się podczas igrzysk w 2018 roku, ale nie jest to pierwszy zapach skandalu związanego z dopingiem tej zimy. Zaledwie kilka dni przed wydaleniem Saito, CAS orzekł o utrzymaniu zakazów nałożonych na 47 rosyjskich sportowców i trenerów zamieszanych w sponsorowany przez państwo program dopingowy podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2014 w Soczi w Rosji..

Uważa się jednak, że rzeczywisty wskaźnik dopingu wśród olimpijczyków jest znacznie wyższy niż wskazują na to nawet takie skandale. [10 największych skandali dopingowych w historii olimpiady]

„Jak wykazali sportowcy, o których wcześniej uważano, że są czyści, a nie byli, ludzie są skłonni i zdolni do zażywania narkotyków na dużą skalę” - powiedział Thomas Hildebrandt, badacz poprawiający wyniki i profesor nadzwyczajny psychiatrii w Icahn School of Medicine w Góra Synaj w Nowym Jorku. „Myślę, że musimy założyć, że Rosjanie zostali złapani, ale inne programy robią podobne rzeczy. I myślę, że byłoby głupotą, gdyby ktoś pomyślał inaczej”.

Jak powszechny jest doping olimpijski?

Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) co roku bada próbki krwi i moczu od kilkuset tysięcy olimpijczyków. Około 1 do 2 procent tych próbek daje wynik pozytywny na obecność substancji zabronionych, ale szacuje się, że rzeczywiste przypadki dopingu są znacznie bardziej rozpowszechnione. Według badań opublikowanych w czasopiśmie Sports Medicine w anonimowym badaniu kilku tysięcy światowej klasy sportowców-amatorów aż 57 procent przyznało się do stosowania leków zwiększających wydajność w ciągu ostatniego roku..

WADA stwierdziła, że ​​takie wyniki sugerują, że wielu dziesiątkom tysięcy sportowców może ujść na sucho zachowanie, które na dobre lub na złe jest uważane za oszustwo. Ale dlaczego tak łatwo jest oszukać ten system?

„Dużym problemem związanym z testowaniem jest czas” - powiedział Hildebrandt. „Aby wykryć substancję, musisz odpowiednio zmierzyć czas testu”.

Hildebrandt powiedział, że olimpijscy sportowcy mogą być testowani w dowolnym momencie - potencjalnie nawet na lata przed następnymi zawodami. Ale ponieważ testy narkotykowe są tak drogie do przeprowadzenia, większość z tych ocen jest przeprowadzana znacznie bliżej momentu, w którym odbywają się rzeczywiste zawody, powiedział..

Sportowcy i trenerzy są tego świadomi, „i wielu sportowców kończy z dopingiem, zanim będą narażeni na wysokie ryzyko testów” - powiedział Hildebrandt. Leki przyjmowane w małych dawkach poza sezonem mogą być prawie niemożliwe do wykrycia w próbkach moczu rok lub później, ale efekty poprawiające wydajność pozostają, powiedział..

„Możesz budować mięśnie i je utrzymywać” - powiedział Hildebrandt. „Sportowcy mogą osiągać fizyczne korzyści w chwilach, gdy nie są podejrzani lub jest mało prawdopodobne, że zostaną poddani testom z dużą częstotliwością. Mogą więc wejść na mecze i szczerze pomyśleć:„ Jestem czysty ”, właściwie nie mają narkotyków w ich systemie, ale dotarli do miejsca, w którym fizycznie się znajdują, z inną pomocą po drodze ”.

Krok za sterydami

Poza sprytnym wyczuciem czasu, sportowcy mają również po swojej stronie ciągłą ewolucję leków dopingujących: urzędnicy WADA nie mogą testować leku poprawiającego wydajność, którego nigdy wcześniej nie widzieli. Z tego powodu „zdolność do pokonania testów antydopingowych stale ewoluuje, a test zawsze będzie o jeden krok za sprawcami” - powiedział Hildebrandt..

Jako przykład Hildebrandt wskazał na sterydy anaboliczne - najczęstszą formę substancji zwiększającej wydajność wśród sportowców, zgodnie z raportem WADA z 2017 roku. Steroidy działają przede wszystkim na receptory androgenowe organizmu, które wiążą się z hormonami, takimi jak testosteron, między innymi w celu ułatwienia wzrostu mięśni.

Jednak „istnieje co najmniej 500 znanych substancji chemicznych, które mogą celować w receptor androgenowy [i], które można wytworzyć w podstawowym laboratorium chemicznym” - powiedział Hildebrandt. „Ktoś, kto jest inteligentny, zmotywowany i wie dużo o chemii, może znaleźć wszelkiego rodzaju kreatywne sposoby na celowanie w ten receptor substancją, która nie pojawia się w tradycyjnym teście - ponieważ [urzędnicy] muszą wiedzieć, że lek istnieje, zanim zaczną go szukać ”.

Z biegiem czasu testy narkotykowe same nadrabiają zaległości w zakresie samych leków, co prowadzi do kosztownych skandali i stosunkowo niewielkich grup sportowców tracących medale wiele lat po zawodach. (Może się tak zdarzyć, ponieważ laboratoria często zachowują małą próbkę krwi sportowca do późniejszych testów, zgłoszonych w 2016 r.) W międzyczasie, Hildebrandt powiedział, że wielu innym sportowcom może ujść na sucho stosowanie leków poprawiających wydajność, przyjmując czasami małe dawki. kiedy jest mało prawdopodobne, że zostaną przetestowane.

„Ponieważ ten wzorzec będzie się utrzymywał”, powiedział Hildebrandt, „nadal będziesz mieć ludzi, którzy są skłonni podjąć ryzyko, aby oszukać system”.




Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa