Bomby z II wojny światowej falowały na krawędzi kosmosu

  • Phillip Hopkins
  • 0
  • 4990
  • 464

Prawie 80 lat później na całym świecie nadal odczuwalne są skutki gwałtownych bombardowań z II wojny światowej. Christopher Scott wiedziałby - dwie jego ciotki zginęły w wieku zaledwie 9 i 11 lat podczas londyńskiego Blitz, ośmiomiesięcznego ataku nazistowskich Niemiec na Brytyjczyków.

Te naloty powietrzne miały wpływ nie tylko na pokolenia rodzin. Scott, fizyk kosmosu i atmosfery na Uniwersytecie w Reading w Wielkiej Brytanii, odkrył niedawno, że bomby były również wyczuwalne na skraju kosmosu..

Przeglądając dane archiwalne, Scott odkrył, że fale uderzeniowe bomb na krótko osłabiły jonosferę, najbardziej zewnętrzną warstwę ziemskiej atmosfery. [10 najpotężniejszych eksplozji wszechczasów]

Od błyskawic po bomby

Na wysokości od około 50 do 375 mil (80 do 600 kilometrów) nad ziemią, jonosfera to miejsce, w którym powstają zorze polarne i gdzie mieszkają astronauci na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Atomy gazu w tej warstwie atmosfery są wzbudzane przez promieniowanie słoneczne, tworząc elektrycznie naładowane jony. Gęstość i wysokość elektronów, ujemnie naładowanych cząstek, w jonosferze mogą się zmieniać. [Infografika: Atmosfera ziemska od góry do dołu]

„Jonosfera jest znacznie bardziej zmienna, niż można to wytłumaczyć aktywnością Słońca” - powiedział Scott .

Poprzednie badania Scotta wykazały, że błyskawica może wzmocnić jonosferę. Chciał się dowiedzieć, czy było to spowodowane wybuchową energią pioruna, czy jego ładunkiem elektrycznym. Dlatego postanowił poszukać dobrze udokumentowanych eksplozji na ziemi i porównać dane historyczne z danymi archiwalnymi z Centrum Badań Radiowych w Slough, gdzie naukowcy zmierzyli gęstość jonosfery za pomocą impulsów radiowych wysyłanych w szerokim zakresie częstotliwości krótkofalowych..

Scott powiedział, że początkowo zamierzał przyjrzeć się skutkom zamachu w Londynie, ale zachowało się niewiele informacji o czasie i amunicji używanej podczas tych nalotów. Alternatywnie, kolega Scotta, Patrick Major, historyk z Uniwersytetu w Reading, dostarczył bazę danych na temat bombardowań Berlina w latach 1943-1944 i skierował Scotta do innych zbiorów danych o nalotach aliantów w Europie..

Fale uderzeniowe

Każdy nalot uwolnił energię co najmniej 300 uderzeń pioruna, powiedział Scott, a historyczne relacje z ziemi potwierdzają daleko idącą moc bomb, takich jak 22000 funtów. (10 000 kilogramów) brytyjski „Wielki Szlem”.

„Mieszkańcy pod bombami rutynowo wspominali, że zostali wyrzuceni w powietrze przez fale ciśnienia eksplodujących min, a okna i drzwi zostały wyważone z zawiasów” - powiedział Major w komunikacie prasowym..

Kiedy naukowcy przyjrzeli się zapisom odpowiedzi jonosfery z okresu 152 dużych nalotów alianckich na Europę, odkryli, że koncentracja elektronów znacznie spadła z powodu fal uderzeniowych bomb. Odkrycia opublikowano dzisiaj (25 września) w czasopiśmie Annales Geophysicae.

„Udało mi się zobaczyć efekt w zapisach jonosfery w Wielkiej Brytanii po bombardowaniu oddalonym o ponad 1000 km [620 mil]” - powiedział Scott. „Byłem tym zaskoczony”.

Ingo Mueller-Wodarg, planetolog z Imperial College w Londynie, który nie brał udziału w badaniach, powiedział, że badania są „zgrabnym pokazem, jak jonosfera wpływa na aktywność na ziemi, mimo że znajduje się ona wiele dziesiątek do setek kilometrów nad poziomem morza. ziemia."

Scott powiedział, że skutki fal uderzeniowych byłyby tymczasowe i trwały niecały dzień. „Jonosfera jest w dużej mierze kontrolowana przez promieniowanie słoneczne” - powiedział. „Bombardowanie ma niewielki wpływ w porównaniu”.

Scott dodał, że osłabienie jonosfery mogło wpłynąć na skuteczność krótkofalowej komunikacji radiowej, która polegała na odbijaniu sygnałów na dużych odległościach przez jonosferę..

Bardziej nowoczesne technologie, takie jak GPS, są narażone na zakłócenia w jonosferze. Inne badanie opublikowane na początku tego roku wykazało, że masywna fala uderzeniowa z wystrzelenia rakiety SpaceX Falcon 9 w 2017 roku spowodowała tymczasową dziurę w jonosferze, która mogła zakłócać sygnały nawigacyjne przez godzinę lub dwie później..

Następne kroki

Mueller-Wodarg zauważył, że od dawna spekuluje się, czy trzęsienia ziemi wpływają na jonosferę, z mieszanymi wynikami. „To badanie potwierdza sugestię, że zdarzenia na ziemi, które generują jakikolwiek rodzaj fali uderzeniowej lub silne impulsy, powinny być odczuwalne w jonosferze”, Mueller-Wodargtold .

Scott powiedział, że chce również dowiedzieć się, czy burze, wulkany i trzęsienia ziemi można wykryć przy użyciu podobnych metod.

Obecnie zajmuje się również digitalizacją wcześniejszych brytyjskich danych jonosferycznych z zamiarem umieszczenia tych informacji w Internecie, aby ochotnicy mogli pomóc zidentyfikować większy wpływ na jonosferę. Może to pomóc Scottowi zrozumieć, dlaczego błyskawica ma wpływ na jonosferę.

„Warstwa jonosferyczna, którą widzieliśmy, reagując na bombardowanie, była znacznie wyższa niż warstwa użyta w badaniu wyładowań atmosferycznych, ponieważ była to jedyna warstwa, dla której istnieją obecnie dane cyfrowe” - powiedział Scott. „Jest to jeden z powodów, dla których chcę zdigitalizować dane jonosferyczne, abyśmy mogli sprawdzić, czy warstwa wzmocniona przez piorun jest również wzmocniona przez bombardowanie. Tylko wtedy możemy z całą pewnością stwierdzić, czy efekt błyskawicy jest z powodu fal uderzeniowych lub prądu elektrycznego - lub obu. "

Oryginalny artykuł na




Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa