- Yurii Mongol
- 0
- 2223
- 498
Nowy test śliny na COVID-19, który można wykonać w ciągu zaledwie kilku godzin, został dopuszczony do użytku przez Amerykańską Agencję ds.Żywności i Leków (FDA). Test ma kilka zalet w porównaniu z tradycyjnymi testami wymazów z nosa: jest tani, mniej inwazyjny i można go wykonać bez potrzeby stosowania niektórych elementów testowych, które podczas pandemii były zbyt krótkie.
Co więcej, test, znany jako SalivaDirect, nie wymaga żadnego zastrzeżonego sprzętu ani technologii; a instrukcje dotyczące testu zostaną natychmiast udostępnione laboratoriom w całym kraju, podała FDA w oświadczeniu.
SalivaDirect „to kolejny przełom w testowaniu innowacji, który zmniejszy zapotrzebowanie na ograniczone zasoby testowe” - powiedział w oświadczeniu admirał Brett P. Giroir, zastępca sekretarza ds. Zdrowia w USA i koordynator testów COVID-19..
Opracowany przez naukowców z Yale School of Public Health test został niedawno przekazany graczom i personelowi NBA, aby pomóc zweryfikować jego skuteczność.
Związane z: 20 najgorszych epidemii i pandemii w historii
Związane z-12 najbardziej śmiercionośnych wirusów na Ziemi
-14 mitów na temat koronawirusa obalonych przez naukę
-11 (czasami) śmiertelnych chorób, które przeskakiwały między gatunkami
W przeciwieństwie do testów wymazów z nosa, które wymagają wprowadzenia specjalnego wacika głęboko w nos, test śliny wymaga po prostu plucia do pojemnika zbiorczego, co jest mniej inwazyjnym (i prawdopodobnie mniej bolesnym) procesem. Co więcej, próbki plwociny można pobierać w dowolnym sterylnym pojemniku, podała FDA.
„Uprościliśmy test tak, aby kosztował tylko kilka dolarów… i spodziewamy się, że laboratoria będą pobierać tylko około 10 USD za próbkę”, powiedział w oświadczeniu Nathan Grubaugh, profesor epidemiologii w Yale School of Public Health. „Jeśli tanie alternatywy, takie jak SalivaDirect, zostaną wdrożone w całym kraju, możemy w końcu poradzić sobie z tą pandemią, jeszcze przed szczepionką”.
Jak dotąd badania SalivaDirect wykazały, że dokładność testu jest porównywalna z dokładnością wymazów z nosa - stwierdzili naukowcy. Wstępne badanie SalivaDirect zostało opublikowane 4 sierpnia na serwerze preprint medRxiv, ale wyniki nie zostały jeszcze opublikowane w recenzowanym czasopiśmie. Według CNN test może dostarczyć wyników w mniej niż trzy godziny.
Yale nie dąży do komercjalizacji testu, głosi oświadczenie. Zamiast tego uniwersytet dostarczy instrukcje do testu jako protokół „open source”, co oznacza, że wyznaczone laboratoria mogą postępować zgodnie z protokołem Yale, aby przeprowadzać własne testy, podała FDA. W celu przeprowadzenia testu laboratoria mogą korzystać z wielu dostępnych na rynku komponentów, w tym typowych odczynników chemicznych.
Naukowcy twierdzą, że SalivaDirect może zostać szybko zwiększona w Stanach Zjednoczonych w nadchodzących tygodniach.
Kolejną zaletą nowego testu jest to, że unika się etapu testowania znanego jako „ekstrakcja kwasu nukleinowego”, którego wymagają inne testy COVID-19, powiedział FDA. Ten krok wymaga specjalnych „zestawów do ekstrakcji”, których brakowało w ostatnich miesiącach. „Możliwość wykonania testu bez tych zestawów zwiększa możliwości testowania, jednocześnie zmniejszając obciążenie dostępnych zasobów” - powiedział FDA.
FDA przyznała zezwolenie na awaryjne stosowanie SalivaDirect w sobotę (15 sierpnia). Jest to piąty test śliny dla COVID-19, który otrzymał to zezwolenie. Wcześniejsze testy śliny, takie jak te opracowane przez naukowców z Rutgers University, wymagają do wykonania specjalnego pojemnika do pobierania, o czym informowano wcześniej.
Zobacz wszystkie komentarze (0)