Globalne ocieplenie a chłodzenie słoneczne Pojedynek rozpoczyna się w 2020 roku

  • Thomas Dalton
  • 0
  • 4194
  • 777

Słońce może chwilowo przygasać. Nie panikuj; Ziemia nie zamarznie. Ale czy wynikające z tego ochłodzenie wpłynie na trend globalnego ocieplenia?

Okresowe zdarzenie słoneczne zwane „wielkim minimum” może wyprzedzić Słońce być może już w 2020 r. I trwać do 2070 r., Skutkując zmniejszeniem magnetyzmu, rzadką produkcją plam słonecznych i mniejszym promieniowaniem ultrafioletowym (UV) docierającym do Ziemi - wszystko to sprowadza chłodniejszy okres na planetę który może trwać 50 lat.

Ostatnie wielkie minimum - zakłócenie 11-letniego cyklu zmiennej aktywności plam na słońcu - miało miejsce w połowie XVII wieku. Znany jako Minimum Maundera, wystąpił między 1645 a 1715 rokiem, w dłuższym okresie czasu, kiedy części świata stały się tak zimne, że okres ten nazwano małą epoką lodowcową, która trwała od około 1300 do 1850 roku..

Ale jest mało prawdopodobne, że zobaczymy powrót do ekstremalnego zimna sprzed wieków, donoszą naukowcy w nowym badaniu. Od czasu minimalnego Maundera średnie globalne temperatury rosną, napędzane zmianami klimatycznymi. Symulacje przeprowadzone przez naukowców wykazały, że choć trwający od dziesięcioleci spadek promieniowania słonecznego mógłby nieco spowolnić globalne ocieplenie, nie byłby to zbytnio. A pod koniec nadchodzącego okresu chłodzenia temperatury odbiłyby się od tymczasowego schłodzenia. [Burze słoneczne: niesamowite zdjęcia rozbłysków słonecznych]

Plamy słoneczne, które pojawiają się jako ciemne plamy na powierzchni Słońca, tworzą się tam, gdzie pole magnetyczne Słońca jest niezwykle silne, a liczba plam słonecznych rośnie i maleje w cyklu trwającym około 11 lat, napędzanym fluktuacjami pola magnetycznego Słońca.

Ale pod koniec XVII wieku plamy słoneczne prawie zniknęły. Epizod ten odpowiadał okresowi wyjątkowego zimna w niektórych częściach świata, który naukowcy wyjaśnili jako związany ze zmianami aktywności słonecznej.

Aktywność plam słonecznych była wysoka w 2014 r. I od tamtej pory spada, ponieważ Słońce zbliża się do dolnego końca swojego 11-letniego cyklu, znanego jako minimum słoneczne, jak donosi NASA w czerwcu 2017 r. Jednak wzór stale malejących plam w ostatnich latach cykle słoneczne przypominają wzorce z przeszłości, które poprzedzały wydarzenia wielkiego minimum. To podobieństwo wskazuje, że kolejne takie zdarzenie może zbliżać się szybko - poinformowali naukowcy w badaniu.

Naukowcy oszacowali, jak intensywne może być takie zdarzenie, analizując prawie 20 lat danych rejestrujących promieniowanie z gwiazd, które podążają za cyklami podobnymi do naszego Słońca. Moc promieniowania słonecznego zwykle spada podczas normalnego minimum słonecznego, ale nie na tyle, aby zakłócić wzorce klimatyczne na Ziemi. Jednak emisja promieniowania UV podczas wielkiego minimum może oznaczać gwałtowny spadek aktywności o dodatkowe 7 procent, napisali naukowcy w badaniu. W rezultacie temperatura powietrza na powierzchni Ziemi spadłaby średnio nawet o kilkadziesiąt stopni Fahrenheita (zmiana o pół stopnia F to odpowiednik około trzech dziesiątych stopnia Celsjusza), jak wynika z badań..

Odkrycia badania pomogą naukowcom stworzyć dokładniejsze symulacje modeli klimatycznych, aby lepiej zrozumieć złożone zależności między aktywnością słońca a klimatem na Ziemi, szczególnie w ocieplającym się świecie, główny autor badania, Dan Lubin, fizyk badawczy z Scripps Institution Oceanografii na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, powiedział w oświadczeniu.

„Dzięki temu możemy mieć lepsze wyobrażenie o tym, jak zmiany w słonecznym promieniowaniu UV wpływają na zmiany klimatyczne” - powiedział.

Odkrycia zostały opublikowane w Internecie 27 grudnia 2017 r. W The Astrophysical Journal Letters.

Oryginalny artykuł na .




Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa