- Peter Tucker
- 0
- 1943
- 512
Nie ma sensu powlekać go cukrem: według pewnego pisarza ze średniowiecznej Anglii rok 1110 n.e. był „katastrofalnym rokiem”. Ulewne deszcze zniszczyły plony, głód opanował ziemię - i jakby tego było mało, pewnej fatalnej majowej nocy księżyc po prostu zniknął z nieba.
„Piątej nocy w miesiącu maju księżyc świecił jasno wieczorem, a potem stopniowo jego światło słabło” - napisał bezimienny skryba w anglosaskim rękopisie znanym jako Kronika Peterborough. „Gdy tylko nadeszła noc, zgasła tak całkowicie, że nie było widać ani światła, ani kuli, ani niczego w ogóle. I tak trwało prawie do dnia, a potem wyglądało na pełne i jasne”.
Chmury nie były problemem; gdyby tak było, pisarz nie opisywałby dalej, jak jasne i migoczące gwiazdy pojawiają się, gdy księżyc znikał z pola widzenia. Księżyc nie był też zaćmiony cieniem Ziemi - gdyby tak było, Sky-Watcher zobaczyłby, że kula stała się miedzianym „krwawym księżycem”, a nie niesamowitą pustą plamą na niebie.
Związane z: Niesamowite zdjęcie ukazuje zaćmienie Księżyca, jakiego nigdy wcześniej nie widziałeś
Co więc sprawiło, że księżyc zniknął w i tak ponurym roku? Według badań opublikowanych 21 kwietnia w czasopiśmie Scientific Reports, zarówno tajemniczy akt zniknięcia księżyca, jak i po nim spustoszone deszczem lato mogą być jednym i tym samym - wulkany.
„Spektakularne atmosferyczne zjawiska optyczne związane z aerozolami wulkanicznymi znajdującymi się na dużych wysokościach przyciągały uwagę kronikarzy od czasów starożytnych” - napisali autorzy badania. „Dokładna ocena zapisów rdzeni lodowych wskazuje na wystąpienie kilku blisko rozmieszczonych erupcji wulkanów”, które mogły mieć miejsce w Europie lub Azji między 1108 r. A 1110 r..
Te wydarzenia wulkaniczne, które naukowcy nazywają „zapomnianą gromadą” erupcji, ponieważ historycy w tamtym czasie rzadko je dokumentowali, mogły uwolnić potężne chmury popiołu, które latami wędrowały po całym świecie. Jak opisał pisarz z Peterborough, zasłona z aerozoli wulkanicznych mogła nie tylko zasłonić księżyc, pozostawiając wiele gwiazd niezasłoniętych, ale seria dużych erupcji mogła również zakłócić globalny klimat, napisał badacz, powodując lub zaostrzając zimno. , mokra pogoda, która uczyniła życie tak nieszczęśliwym w 1110 r.
Zespół powiedział, że jedną z takich erupcji, która miała miejsce w Japonii w 1108 r.
Polowanie na „zapomnianych”
Aby znaleźć dowody na te „zapomniane” erupcje, naukowcy przyjrzeli się rdzeniom lodowym z Grenlandii i Antarktydy - długich rurach starożytnego lodu, które mogą ujawnić, jak wyglądał wówczas globalny klimat, a także jakie rodzaje cząstek unosiły się w atmosfera. Zespół zauważył wzrost aerozoli siarczanowych (składnika popiołu wulkanicznego) w obu rdzeniach między rokiem 1108 a rokiem 1110, co sugeruje, że stratosfera została skropiona oparami z niedawnej erupcji.
Zespół znalazł dalsze dowody aktywności wulkanicznej w słojach drzew pochodzących z tego samego okresu. Pierścienie, które zmieniają grubość w odpowiedzi na wzorce klimatyczne, ujawniły, że rok 1109 był niezwykle zimnym i mokrym rokiem w Europie Zachodniej - klimatyczną „anomalią” porównywalną z efektami kilku innych dużych erupcji wulkanów z historii - stwierdzili naukowcy. Zespół wytropił również 13 narracyjnych opisów niekorzystnych warunków pogodowych, nieurodzaju i głodu z tego okresu, dodatkowo potwierdzając teorię, że seria erupcji uderzyła w klimat Europy.
„Źródła tych erupcji pozostają nieznane” - napisał zespół - „jednak jedną z erupcji z historyczną datą w tym okresie jest góra Asama w Japonii”.
Według dziennika zbadanego przez zespół, napisanego przez japońskiego męża stanu w latach 1062-1141, erupcja góry Asama w środkowej Japonii rozpoczęła się pod koniec sierpnia 1108 roku i trwała do października tego samego roku..
Ta erupcja, którą mąż stanu opisał jako rzucenie ognia w niebo i uczynienie pobliskich pól niezdatnymi do uprawy, mogła prawdopodobnie przyczynić się do wzrostu siarczanu w rdzeniu lodowym Grenlandii i zanieczyścić niebo wystarczającą ilością aerozoli, aby spowodować zaćmienie dwa lata później, zespół napisał. (Kolejna nieznana erupcja, zlokalizowana gdzieś na półkuli południowej, a także datowana na 1108 r., Prawdopodobnie przyczyniła się do powstania siarczanów w rdzeniu lodowym Antarktydy, dodali naukowcy).
Chociaż wyjaśnienie to opiera się na wielu „pośrednich” dowodach, stwierdzili naukowcy, nadal stanowi ono najlepsze jak dotąd rozwiązanie w przypadku znikającego księżyca.
- Zdjęcia: Ognista lawa z wulkanu Kilauea wybucha na Hawajach Big Island
- Na zdjęciach: Aftermath of Iceland Volcano Floods
- Łał! Dzikie wulkany na zdjęciach
Pierwotnie opublikowano w dniu .
OFERTA: Zaoszczędź 45% na „Jak to działa” „Wszystko o kosmosie” i „Wszystko o historii”!
Przez ograniczony czas możesz wykupić cyfrową subskrypcję dowolnego z naszych najlepiej sprzedających się czasopism naukowych za jedyne 2,38 USD miesięcznie lub 45% zniżki od ceny standardowej przez pierwsze trzy miesiące. Zobacz ofertę
Zobacz wszystkie komentarze (5)