Dlaczego ameba zjadająca mózg jest tak zabójcza

  • Vova Krasen
  • 0
  • 749
  • 137

Złożone z pojedynczej komórki ameby wydają się wystarczająco nieszkodliwe: wyglądają jak figlarne stworzenia walcujące w świetle reflektorów mikroskopu, aż napotkają grupę bakterii. Następnie te niegdyś nieszkodliwe ameby nagle przekształcają się w złowrogie plamy, pochłaniając bakterie i powoli rozdzierając je wiązką enzymów trawiennych. Trudno płakać nad zamordowanymi bakteriami, ale trawienna siła ameby to koszmar, gdy rozgrywa się w ludzkim mózgu.

Infekcje Naegleria fowleri, tak zwane ameby zjadające mózg są niezwykle rzadkie, ale także niezwykle śmiercionośne. Od 1962 roku w Stanach Zjednoczonych odnotowano jedynie 146 przypadków, a tylko cztery przeżyły infekcję; więc istnieje 97% szans na śmierć. Niestety, 22 lipca 59-letni mężczyzna z Północnej Karoliny jako pierwsza osoba zmarła na infekcję w tym roku po kąpieli w jeziorze w parku wodnym.

Badam pasożyty i szczególnie interesuję się tymi, które atakują mózg, dlatego zainteresowała mnie ta ameba.

Jak N. fowleri dostaje się do mózgu

N. fowleri mieszka w ciepłych zbiornikach słodkiej wody, gdzie żywi się bakteriami w osadzie. W związku z tym większość infekcji tą amebą w Stanach Zjednoczonych wystąpiła latem w południowych stanach, zwłaszcza w Teksasie i na Florydzie. Kiedy osad w jeziorze zostaje zniszczony, ameba zostaje wmieszana do wody. Pływacy mogą wtedy wdychać pasożyta przez nos. Stamtąd, N. fowleri atakuje nerwy węchowe i migruje do mózgu, gdzie powoduje niebezpieczny stan zwany pierwotnym amebowym zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych.

Podczas gdy pływanie w słodkiej wodzie jest najbardziej prawdopodobnym źródłem tej ameby, ten sam organizm i inne gatunki ameby mogą powodować infekcje mózgu u osób, które używają wody z kranu zamiast sterylnej wody lub soli fizjologicznej podczas używania naczynia Neti do przepłukiwania nosa.

Mózg jest wilgotny i ciepły, podobnie jak jeziora i gorące źródła, w których kwitnie ameba. Ale mózg nie ma bakterii, które mogłyby zjadać ameby, więc organizm atakuje komórki mózgowe w poszukiwaniu składników odżywczych.

Układ odpornościowy nie siedzi jednak bezczynnie, podczas gdy pasożyt zjada drogę przez mózg. Powoduje uwolnienie ogromnego roju komórek odpornościowych do strefy zakażonej, co powoduje stan zapalny i obrzęk mózgu. Niestety dla osoby, której mózg jest zainfekowany, ta bitwa toczy się wewnątrz wytrzymałej czaszki, która nie może się rozszerzyć, aby pomieścić obrzęk mózgu. Wzrost ciśnienia czaszkowego zakłóca połączenie mózgu z rdzeniem kręgowym, utrudniając komunikację z innymi częściami ciała, takimi jak układ oddechowy.

Skradający się i szybki zabójca

Objawy mogą pojawić się już po dwóch dniach lub dopiero po dwóch tygodniach od inhalacji N. fowleri. Pierwsze objawy to bóle głowy, gorączka, nudności i wymioty oraz zmiana zmysłu powonienia lub smaku (z powodu wspomnianych wyżej uszkodzonych nerwów węchowych). Infekcja szybko przechodzi przez ośrodkowy układ nerwowy, powodując sztywność karku, dezorientację, zmęczenie, utratę równowagi, drgawki i halucynacje. Pacjenci zwykle ulegają zakażeniu w ciągu pięciu do siedmiu dni od wystąpienia objawów.

Powodów jest kilka N. fowleri jest tak zabójczy. Po pierwsze, obecność pasożyta prowadzi do szybkiego i nieodwracalnego zniszczenia krytycznej tkanki mózgowej. Po drugie, początkowe objawy można łatwo pomylić z mniej poważną chorobą, co kosztuje cenny czas leczenia. Po trzecie, nie ma szybkiego testu diagnostycznego dla N. fowleri, a pacjenci są często źle traktowani z powodu wirusowego lub bakteryjnego zapalenia opon mózgowych.

Wreszcie, nie ma ustalonych leków o udowodnionej skuteczności przeciwko amebie, chociaż miltefozyna jest obiecująca. Problem pogłębia fakt, że większość leków ma problemy z przenikaniem do mózgu, a ponieważ pierwotne amebowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych jest chorobą rzadką, prowadzi się bardzo niewiele badań..

Należy pamiętać, że narażone są miliony ludzi N. fowleri i nigdy nie zachoruj. Ci, którzy badają tę amebę, nie wiedzą, dlaczego u niewielkiej grupy eksponowanych osób rozwija się pierwotne amebowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych; mogą mieć różnicę genetyczną, która czyni je bardziej podatnymi na infekcję lub mogą na siłę wdychać przytłaczającą ilość pasożyta.

Więc jeśli zamierzasz pływać w ciepłych słodkowodnych jeziorach lub strumieniach, szczególnie jeśli lubisz nurkować lub wchodzić pod wodę, rozważ założenie klipsa na nos, aby zapobiec przedostawaniu się pasożytów ameby do mózgu. Eksperci radzą również, aby ludzie unikali mieszania osadów na dnie tych zbiorników wodnych, w których żyją ameby.

[Podoba Ci się to, co przeczytałeś? Chcieć więcej? Zapisz się do codziennego biuletynu The Conversation.]

Bill Sullivan, profesor farmakologii i toksykologii, autor Pleased to Meet Me: Genes, Germs and the Curious Forces that Make Us Who We are, Uniwersytet Indiany

Ten artykuł został opublikowany ponownie z The Conversation na licencji Creative Commons. Przeczytaj oryginalny artykuł.




Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa