- Phillip Hopkins
- 0
- 2971
- 318
Naukowcy odkryli nowy gatunek „krewetek hobbitowych”, który ma więcej niż jedną cechę lub dwie z bohaterem J.R.R. Powieść fantasy dla dzieci Tolkiena z 1937 roku.
Niewielki rozmiar i osiem owłosionych kończyn tego stworzenia, dubbingowane Odontonia bagginsi, przypomnij sobie Bilbo Bagginsa, niechętnego herosa halflinga, który znalazł magiczny pierścień, pojedynkował się z gigantycznymi pająkami i splądrował skarb wielowiekowego smoka w "Hobbicie" Tolkiena, według Wernera de Giera, studenta biologii na Uniwersytecie w Leiden w Holandii: i jego przełożony, Charles HJM Fransen, badacz krewetek z Naturalis Biodiversity Center, który niedawno opisał swoje odkrycie w ZooKeys, recenzowanym, ogólnodostępnym czasopiśmie naukowym.
Jednak zamiast chować się w dziurze w ziemi, O. bagginsi żyje w osłonicach - morskich bezkręgowcach potocznie zwanych tryskaczami morskimi - które mają podobne do worków ciała i pary rurowych otworów, zwanych syfonami, które zasysają lub wydalają wodę - stwierdzili naukowcy. [Star Struck: Gatunki nazwane imionami celebrytów]
De Gier i Fransen zebrali krewetki podczas wyprawy na indonezyjskie wyspy Tidore i Ternate w 2009 roku. Uważają, że skorupiak w pełni przystosował się do życia w jamie gospodarza, co wyjaśnia małe i gładkie ciało krewetki..
Podobnie jak reszta jego rodzaju, O. bagginsi zwykle nie jest większy niż centymetr (mniej niż pół cala) długości. Według de Gier i Fransen żyje w skalistym koralu na głębokości około 90 stóp (27 metrów).
Nowa krewetka „hobbit” (Odontonia bagginsi) jest malutki. (Zdjęcie: Charles Fransen)Krewetka Bilbo Baggins dołącza do ekskluzywnego klubu gatunków nazwanych na cześć postaci Tolkiena, w tym żyjącego w jaskiniach żniwiarza Landumoema smeagol (Sméagol było prawdziwym imieniem Golluma), złotej jaszczurki Liolaemus smaug (po wspomnianym smoku) oraz podziemne pająki Ochyrocera laracna i Ochyrocera ungoliant.(„Laracna” to portugalski pseudonim Szeloby, pierwotnego pajęczaka, który ukąsił Froda, kuzyna Bilba, w filmie „Władca Pierścieni: Dwie Wieże”, a Ungoliant była równie przerażającą matką Szeloby).
Ale wydaje się, że nawet geeking ma swoje granice. Kiedy De Gier i Fransen opisali drugi gatunek krewetek, bliski krewny O. bagginsi, przyjęli bardziej tradycyjne podejście do nadania mu nazwy. Nazwali to Odontonia plurellicola, dla gatunków osłonic, z których je wyłowili. Może Frodo był zbyt oczywisty?
„Możliwość opisania, narysowania, a nawet nazywania dwóch nowych gatunków podczas moich lat kawalerskich była ogromnym zaszczytem” - powiedział de Gier, który obecnie pisze pracę magisterską. "Miejmy nadzieję, że możemy pokazać światu, że istnieje wiele nowych gatunków, które tylko czekają na odkrycie, jeśli tylko przyjrzysz się wystarczająco blisko!"