- Vova Krasen
- 0
- 4419
- 30
Ludzie przeżywają dramatyczną transformację powierzchni planety spowodowaną zmianami klimatycznymi, a najbardziej oczywistym objawem jest gwałtowny zanik lodu morskiego w Arktyce. A teraz obrazowanie ujawniło być może nowy rozdział w tym upadku: Morze Beringa, które w normalnych warunkach powinno pozostać zamarznięte do maja, jest prawie całkowicie wolne od lodu morskiego na początku kwietnia.
Częścią tego, co sprawia, że to wydarzenie jest tak oszałamiające, jak wskazała Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) w oświadczeniu, jest to, że lód morski Arktyki powinien osiągać obecnie swoje roczne maksimum. Letnia redukcja lodu morskiego zwykle zaczyna się dopiero teraz. Proces ten, w całej udokumentowanej historii, spowodował zamrożenie regionu między Rosją a Alaską o tej porze roku. Ale rok 2019 ma już najniższy w historii zasięg lodu morskiego w Arktyce (pokonanie 2018, który również był rekordowy). A to objawia się w nietypowo płynnym morzu u północno-zachodniego wybrzeża Alaski.
Dramatyczny topnienie lodu w Arktyce nie spowoduje bezpośredniego podniesienia poziomu mórz. Ten lód już unosił się w oceanie, więc liczył się już do całkowitej objętości oceanu. Jednak topnienie będzie miało wymierne skutki zarówno dla klimatu planety, jak i dla ludzi i gospodarek zależnych od regionu Arktyki. [Na zdjęciach: Niszczycielskie pożary w Kalifornii]
Jak wcześniej informowaliśmy, lód na powierzchni działa jako rodzaj regulatora klimatu. Powierzchnia lodu jest jasnobiała, więc odbija światło słoneczne z powrotem w kosmos. Gdy na powierzchni planety jest dużo lodu, na Ziemi pozostaje mniej energii słonecznej, a planeta ogrzewa się wolniej.
Ale otwarta woda jest ciemniejsza i pochłania więcej światła słonecznego, zamieniając je w ciepło. Tak więc, chociaż utrata lodu morskiego jest spowodowana zmianami klimatycznymi, powoduje również przyspieszenie zmian klimatycznych.
Bardziej bezpośredni wpływ: według NOAA utrata pokrywy lodowej na Morzu Beringa oznacza, że woda tam będzie cieplejsza w tym roku.
„Ten niewielki zasięg lodu miał znaczący wpływ ekonomiczny na społeczności przybrzeżne, które polegają na lodzie do połowu krabów, połowów, a nawet polowań na morsy” - powiedział NOAA w swoim oświadczeniu.
Agencja stwierdziła, że przez lata prawdopodobnie wpłynie również na rybołówstwo komercyjne.
W tym momencie spadek lodu morskiego w Arktyce prawdopodobnie będzie trwał jeszcze przez długi czas. Ale pytanie, jak daleko zajdzie ten spadek, jest zamknięte w pytaniach, ile węgla i innych gazów cieplarnianych ludzie nadal wpompowują do atmosfery - zachowania, które prowadzą do ocieplenia planety i topnienia lodu. Utrata lodu morskiego, którą obserwujemy teraz, ma miejsce w kontekście świata ocieplonego o 1 stopień Celsjusza (1,8 stopnia Fahrenheita) powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej. Według Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC) świat ocieplony o 1,5 stopnia C (2,7 stopnia F) pociągnąłby za sobą jeszcze bardziej ekstremalne i zagrażające życiu zmiany. A świat ocieplony o 2 stopnie C (3,6 stopnia F) wyglądałby diametralnie inaczej - z dłuższymi falami upałów, mniejszą dostępną żywnością i zagrożeniem dla większej liczby regionów planety. Świat ocieplony o 3 stopnie C (5,4 stopnia F) byłby jeszcze bardziej radykalnie odmienny. I tak dalej.
Pytanie, czy tak się dzieje, ma w tym momencie mniej wspólnego z siłami natury, niż z kolektywnymi ludzkimi decyzjami.
- Na zdjęciach: przenośnik taśmowy dla lodu arktycznego
- Antarctica: The Ice-Covered Bottom of the World (zdjęcia)
- Zdjęcia: Ślady starożytnego lodowca
Pierwotnie opublikowano w dniu .