- Vova Krasen
- 0
- 1357
- 295
Nowe podwodne wideo staje się wirusowe z właściwych powodów. Konkretnie: akcja ryby na rybie na ślimaku, a także szokujący zwrot akcji.
Film, wydany przez National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) Ocean Exploration and Research Program, otwiera się na scenie gdzieś u wybrzeży południowo-wschodnich Stanów Zjednoczonych, gdzie rybak z Atlantyku (Plectrodon Porichthys) czyha, zakopany twarzą do góry w płytkiej dziurze. Wokół jego ponurej, brzydkiej twarzy widnieją lokalni bezkręgowce zamieszkujące dno, ślimak morski i kilka gęsi. Wszyscy zbliżają się do przepaści, jakby byli zaciekawieni, najwyraźniej nieświadomi niebezpieczeństwa.
„To wyścig do nory” - mówi niewidzialny badacz NOAA, mówiąc o strasznej muzyce nagrania. "Ślimak wygrywa."
Badacz wydaje się nieświadomy tego, co będzie dalej, i rzeczywiście wygląda na to, że ślimak może maszerować beztrosko prosto w niezbyt dobrze ukrytą pułapkę.
Ale wtedy…
… Szok błękitu wpada z lewej strony ramy, jakby celowo wpadał do dziury. Według oświadczenia NOAA jest to barakudina z rodziny Paralepididae. Substancja taka jak ciemny, płynny dym unosi się z dziury i wypełnia ramkę, gdy drapieżnik i ofiara przez chwilę walczą. Kiedy zniknie, żadne z nich nie jest widoczne. Pozostał tylko ślimak, wciąż siedzący na samej krawędzi dziury, podczas gdy kolce patrzą na nie.
W ostatniej chwili dziwnej podmorskiej łaski ślimak wychyla się zbyt daleko poza krawędź nory i również się do niej zanurza.
Wideo zostało zebrane w ramach ekspedycji NOAA 2018 Windows to the Deep, serii robotów nurkowych ze statku Okeanos Explorer w celu zbadania regionu u wschodnich wybrzeży Florydy, Georgii i Karoliny..
Od redakcji: ta historia została zaktualizowana 20 lipca o godzinie 10:15 czasu wschodniego, aby poprawić nazwę złapanej ryby. To była barakudina, a nie barakuda.