No żart, Uran pachnie okropnie, mówi badanie

  • Cameron Merritt
  • 0
  • 4916
  • 676

Uran pachnie jak zgniłe jajka, a to nie jest żart. Nowe badanie wykazało, że siódma planeta od Słońca ma górną warstwę atmosfery równą siarkowodorem.

Siarkowodór to gaz najbardziej znany ze swojego odpychającego zapachu; gaz wydobywa się z kanałów ściekowych i wulkanów na Ziemi, co wyjaśnia, dlaczego niektóre gorące źródła zasilane wodą podgrzewaną geotermalnie pachną jak śniadanie, które się zepsuło. Astronomowie odkryli teraz, że gaz występuje powszechnie na szczytach chmur Urana.

Leigh Fletcher, współautor badania i starszy pracownik naukowy w dziedzinie planetologii na Uniwersytecie w Leicester, twierdzi, że skład siarkowodoru różni się od tego, który występuje w górnych warstwach atmosfery innych gigantycznych planet Urana, Jowisza i Saturna, gdzie dominuje amoniak. Anglia. Amoniak składa się z azotu związanego wodorem, a siarkowodór - z siarką. [7 codziennych rzeczy, które dziwnie się zdarzają w kosmosie]

„Podczas formowania się naszego Układu Słonecznego równowaga między azotem i siarką (a tym samym amoniakiem i nowo wykrytym siarkowodorem Urana) została określona przez temperaturę i lokalizację powstania planety” - powiedział Fletcher w oświadczeniu.

Słabe sygnały

Naukowcy długo debatowali nad dokładnym składem górnych warstw atmosfery Urana po prostu dlatego, że brakowało im instrumentów wystarczająco czułych, aby wykryć znajdujące się tam gazy. Do nowych badań zespół wykorzystał teleskop Gemini North, teleskop o długości 26,5 stopy (8,1 metra), który znajduje się na wulkanie Mauna Kea na Hawajach. Naukowcy wykorzystali teleskopowy spektrometr integralnego pola bliskiej podczerwieni (NFIS), zaprojektowany najpierw do obrazowania zewnętrznych powierzchni czarnych dziur w odległych galaktykach, do pobierania próbek odbitego światła słonecznego z wysokiej atmosfery Urana.

Dzięki ogromnej czułości tego instrumentu naukowcy byli w stanie wykryć bardzo słabe linie w widmie światła, wskazujące na to, że siarkowodór wchłonął pewne długości fal ze światła słonecznego - stwierdzili naukowcy..

„Jedynie niewielka ilość [siarkowodoru] pozostaje nad chmurami w postaci nasyconej pary” - powiedział Fletcher, co sprawiło, że wykrywanie było wyzwaniem.

Paskudna atmosfera

Odkrycia pomogą wyjaśnić, w jaki sposób powstał Uran i sąsiedni lodowy gigant, Neptun - twierdzą naukowcy. Swoje wyniki opublikowali 23 kwietnia w czasopiśmie Nature Astronomy. Naukowcy stwierdzili, że prawdopodobnie pod pokładem chmur znajduje się bardziej skoncentrowany zbiornik siarkowodoru, ale prawdopodobnie wykracza to poza możliwości wykrywania teleskopów na Ziemi..

Jednak chmury na Uranie z pewnością zawierają substancje chemiczne, które człowiek mógłby wykryć osobiście - stwierdzili naukowcy.

„Gdyby nieszczęsny człowiek kiedykolwiek zszedł przez chmury Urana, spotkałyby go bardzo nieprzyjemne i odrażające warunki” - powiedział współautor badania Patrick Irwin, profesor fizyki planetarnej na Uniwersytecie Oksfordzkim. To znaczy, zrobiliby to, gdyby ta osoba w cudowny sposób przeżyła, by poczuć powiew.

„Uduszenie i wystawienie na działanie atmosfery o temperaturze 200 stopni Celsjusza [minus 328 stopni Fahrenheita], składającej się głównie z wodoru, helu i metanu, zbiera swoje żniwo na długo przed zapachem” - dodał Irwin..




Jeszcze bez komentarzy

Najciekawsze artykuły o tajemnicach i odkryciach. Wiele przydatnych informacji o wszystkim
Artykuły o nauce, kosmosie, technologii, zdrowiu, środowisku, kulturze i historii. Wyjaśniasz tysiące tematów, abyś wiedział, jak wszystko działa